Podkładka pod mysz.
Każdy ją ma, ale nie każdy taką samą. Różne kształty,
różne rozmiary i co ciekawe – nawet różne funkcje 🙂
Większość podkładek ma jednak bardzo zbliżoną powierzchnię, czasem brakuje na nich miejsca i myszka zjeżdża z “podkładu”. Ale czy zawsze?
Nie, nie zawsze. Sam się o tym przekonałem mogąc przetestować podkładkę inną niż wszystkie, podkładkę, która… A zobaczcie sami 🙂
HyperX Fury XXL, która jest większa niż standardowa podkładka, ba, jest większa niż 4 standardowe podkładki, ma wymiary 420 mm x 900 mm. Czy jest wygodna? Oczywiście, jej grubość umożliwia zapomnienie o “cieśni nadgarstka“, chociaż nie tylko o tym, pozwala odpocząć łokciom.
A dla bardzo zmęczonych długotrwałą pracą pozwala złożyć głowę obok klawiatury i zdrzemnąć się kilka minut 🙂
Jej konstrukcja została bardzo dobrze przemyślana. Obrabiana termicznie powierzchnia jest świetna, śliska ale precyzyjna a gumowy podkład powoduje idealne przyleganie do powierzchni biurka.
Czy warto mieć takie coś w domu? Jeśli tylko macie miejsce na to monstrum – warto.
A żeby było lepiej – możecie taką podkładkę zdobyć 🙂
Nowiusieńką, prosto od producenta.
Co trzeba zrobić aby ją zdobyć? W komentarzu poniżej proszę podać inne – “alternatywne” zastosowanie takiej podkładki.
Wybiorę najciekawszą propozycję i wraz z HyperX Polska nagrodzimy ją takim właśnie podkładem pod przednią część ciała 🙂
Na propozycje czekam do środy 15 lipca 2015 roku. Rozstrzygnięcie i publikacja wyników 17 lipca.
Konkurs nie wiąże się z żadnymi opłatami ze strony zwycięzcy, jednak potrzebne będą dane adresowe w celu realizacji wysyłki nagrody.
Udzielenie odpowiedzi na pytanie wiąże się z akceptacją powyższych warunków.